Żadamy od NFZ dofinansowania do naszego leczenia. Jak mozna powiedziec, że limit zaplanowanej chemii został wyczerpany, niestety chory nie może powiedziec chorobie wyczerpałaś limit i idż sobie. NFZ niefinansując leczenia chorych na choroby nowotworowe skazuje ich na śmierc. Łaski cholerne dranie nie robicie, bo jak nie bedziecie finansowac naszego leczenia to wystąpimy do Sądu, Konstytucja nam to gwarantuje i nauczmy się ze swoich praw korzystac. Leczyc mam się prawo tam gdzie mi odpowiada, a mi odpowiada Poradnia "Sides" i wspaniale ja prowadzący lekarze. Szczgolne wyrazy uznania i szacunku dla Pani dr. Renaty Kurek-Szewczyk.
Dodano: 11.07.2008 20:37:51, Autor: pacjentka

Kontrole to trzeba by wam najpierw zrobic w NFZ Gdańsk, co robicie z naszymi pieniędzmi. Jak niepotraficie porządnie zaplanowac, a z resztą choroby nie da sie zaplanowac to powinni was cholerne dranie pozwalniac.
Dodano: 11.07.2008 20:43:58, Autor: spektra

Może i wy jesteście skorumpowani jak prezydent Sopotu !
Dodano: 16.07.2008 19:30:04, Autor: Kinga

Tak, Sides jest nastawiony wyłącznie na chemioterapię. Na tym tutaj kończy się leczenie pacjentów. Nie można liczyć na diagnostykę. W przypadku pogarszania stanu zdrowia mimo chemii i podejrzenia przerzutów Sides rozkłada ręce i nie potrafi dalej prowadzić pacjenta, skazując go na śmierć. Brak kompetencji tych lekarzy jest jest chyba jest bardziej żałosny, niż brak finansowania chemii przez NFZ. Poza tym lekarzom z Sidesu może trudno się było skupić na planowaniu działalności spółki Sides, bo muszą też zajmować się swoją drugą spółką w branży obrót nieruchomościami.
Dodano: 6.08.2009 14:57:38, Autor: kobieta