Kwiecień 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Sport
Mantas Cesnauskis zostaje w ECS na kolejny sezon
Rozmiar tekstu: A A A
Fot. Energa Czarni Słupsk
Zanim sezon ogórkowy rozpocznie się na dobre, spieszymy przekazać Wam pierwszą radosną informację dotyczącą budowy składu ENERGI CZARNYCH Słupsk na sezon 2015/2016. Mantas Cesnauskis zostaje z nami!

Litewski obrońca posiadający polskie obywatelstwo, zakończył już uzgodnienia ze słupskim klubem. Poprzedni sezon Cesnauskis rozpoczynał w Śląsku Wrocław. Na początku sezonu nabawił się kontuzji, a po wzmocnieniach w Śląsku, grał niewiele. Ostatecznie rozwiązał kontrakt i szukał klubu. Po trzech latach przerwy ponownie wzmocnił skład ENERGI CZARNYCH Słupsk na obwodzie, po czym stał się jednym z bohaterów fazy play off TBL.

Przed przyjazdem do Polski, Mantas występował na Litwie, w Belgii, Rosji i na Cyprze. Następnie grał w ENERDZE CZARNYCH aż przez sześć sezonów (2006 – 2012). Później kontynuował karierę w Stelmecie Zielona Góra, z którym w dwóch kolejnych latach zdobył tytułu mistrza i wicemistrza Polski. W Śląsku grał średnio 13,5 minuty i zdobywał 5 pkt, 0,9 zbiórki i 1,5 asysty. W brązowym składzie Czarnych Panter rozegrał w sezonie 2014/2015 20 spotkań, w których zdobył w sumie aż 113 punktów, zdobywając średnio 5,7 pkt w meczu.

Jego największym, choć nie jedynym atutem są skuteczne trójki oraz pewnie wykonywane rzuty wolne, jak również arcyważne rzuty na miarę zwycięstwa, które spędzają sen z powiek zwłaszcza aktualnemu trenerowi Rosy Radom – Wojciechowi Kamińskiemu. Większość swoich meczów w PLK rozpoczynał jako zmiennik, ale najczęściej stawał się pierwszoplanowym bohaterem ligowych potyczek.

W Słupsku koszykarz ożenił się z byłą cheerleaderką drużyny – Kingą. Tutaj zawodnik kupił dom dla siebie, żony i córki.

- Po sezonach spędzonych w Belgii, Rosji czy na Cyprze, przyjechałem do Słupska i w końcu poczułem się jak w domu. Ludzie w Słupsku byli tacy sami jak na Litwie i od razu polubiłem to miejsce, przez wiele lat grałem w tym klubie i zżyłem się z kibicami, klubem, ludźmi z koszykarskiego środowiska. Na dodatek poznałem tu swoją żonę, dlatego – kiedy myślę o tym mieście – przychodzą mi do głowy same pozytywy – wspomina swoją przygodę ze Słupskiem nasz wieloletni kapitan.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:eSłupsk
data dodania:2015-06-12
wyświetleń:6024

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 22 Gości