Kategoria: Aktualności

Będą kary za awarię

Rozmiar tekstu: A A A

Fot. Jarosław Sikora

Dzisiaj Czarni zagrają w Kwidzynie z tamtejszym Bankiem BPS, a w Słupsku nie milkną echa sobotniego meczu. Chodzi o siedemdziesiąt pięć minut, o które spotkanie zostało opóźnione. Powodem była awaria zegarów 24 sekund. Sędziowie włączyli je o 17.25 i zauważyli awarię. Na szczęście słupszczanom nie groził walkower, w takich przypadkach konieczna jest decyzja prezesa Polskiej Ligi Koszykówki, Janusza Wierzbowskiego. Wówczas prawdopodobnie czas byłby mierzony stoperami. Ostatecznie udało się postawić na wysokości linii środkowej jeden działający przez całe spotkanie wyświetlacz, oparty o stolik i przymocowany do niego taśmą klejącą. To jednak było tylko rozwiązanie tymczasowe. Prawdopodobnie szefa SOSiR - Henryka Jaroszewicza czeka rozmowa dyscyplinująca z wiceprezydentem Słupska Ryszardem Kwiatkowskim.