Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Mamma mia pizza i banki
Rozmiar tekstu: A A A
Ulica Wojska Polskiego w Słupsku stała się ulicą banków i pizzerii.
Słupsk to bankowe eldorado, oprócz tego to jedno z największych w Polsce zagłębi włoskiej potrawy jaką jest pizza. zaledwie od początku roku w Słupsku otworzyły swoje odziały 3 ogólnopolskie banki. W ciągu najbliższych tygodni swoje kolejne filie uruchomią kolejne. Już dzisiaj liczba obiektów gastronomicznych, trudniących się wypiekiem włoskich placków ze wszystkim co tylko możliwe sięga liczby około 50. Każda z nich ma swój pomysł na przyciągnięcie klienta, każdy z nich myśli że ich pizza jest najlepsza.

W ciągu ostatnich tygodni swoje nowe placówki uruchomił w Słupsku Polbank, GetInBank, dbKredyt oraz Skok. Pizzerie opanowały miasto już dawno, jednak zagęszczenie tych instytucji choćby tylko na jednej z głównych ulic Wojska Polskiego zadziwia niejednego mieszkańca, nie mówiąc już o przyjezdnych turystach, którzy zamiast banku czy pizzerii woleliby zobaczyć czy odpocząć i spędzić czas w ciekawej restauracji lub innym lokalu rozrywkowym.

- Bywam tutaj przejazdem kilka razy w roku - mówi Andriey Jakubowicz z Dubna na Ukrainie. - Zatrzymuję się jednak na noc w sąsiedniej Ustce, bo aby zjeść coś innego niż pizza czy kebab po godzinie 20 to właściwie graniczy tutaj z cudem. Nie mam problemu oczywiście ze skorzystaniem z banków dowolnej maści. Jednak chyba nie o to w tym tutaj chodzi. Słupsk jest ciekawym miastem jednak jego możliwości są mocno ograniczone przerostem instytucji i knajpek z jedzeniem, niekoniecznie wysokich lotów. Warto byłoby to zmienić na rzecz lokali, gdzie będzie kwitło i tętniło życie. To oznacza rozwój.

Tymczasem okazuje się, że Słupsk nie ma wpływu na to powstaje w zabytkowych kamienicach czy też w zabytkowym domu towarowym "Słowiniec", który za czasów swojej przedwojennej świetności był największym i najbardziej luksusowym centrum handlowym Słupska. Po przeobrażeniach politycznych w kraju i sprzedaży jego funkcja podupadła. W końcu stanął praktycznie pusty. Dzisiaj zajmują go już dwa banki.

- Niestety to jest kwestia własności - wyjaśnia problem powstawania wielkiej liczby banków w Słupsku Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy ratusza. - Jeśli jest właściciel nieruchomości, to on ustala sobie co tam akurat będzie się znajdować i miasto nie ma na to wpływu. Tak jak było to na ulicy Nowobramskiej, gdzie najpierw powstał sklep z używaną odzieżą, a już niedługo będzie tam Skok. Nam też zależy na tym aby w mieście było jak najwięcej lokali rozrywkowych, aby miasto żyło i funkcjonowało nie tylko przez kilka godzin. Dlatego nie pobieramy opłat za ogródki letnie przy lokalach gastronomicznych. mamy też nadzieję, że w końcu nowe lokale będą powstawać, bo społeczeństwo się bogaci, a rynek będzie sprzyjać rozwojowi takich inicjatyw.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2008-02-13
wyświetleń:3100

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 9 Gości