Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Dużo bata, mało marchewki
Rozmiar tekstu: A A A
Lech Raś, dyrektor Gimnazjum nr 4 w Słupsku: w szkole potrzebne są zdrowe zasady postępowania, tak, aby i uczeń i nauczyciel wiedzieli, jakie mają prawa i obowiązki.
Godzina bezpieczeństwa, szkoły dla niepokornych, monitoring, mundurki dla gimnazjalistów, "trójki klasowe" w szkołach - to tylko niektóre z pomysłów na nową szkołę budowaną w myśl hasła "Zero tolerancji". O tym, że młodzież nam się zepsuła wiemy od dawna - fala agresji nakierowanej na nauczycieli i rówieśników gości regularnie na ekranach telewizorów. Czy system kar i nadzoru naprawi szkołę anno domini 2006 zapytaliśmy socjologa, pedagoga i nauczycieli. - Nasze dzieci wysyłają nam sygnały - pomóżcie nam, nie radzimy sobie ze sobą - mówi Bogdan Drozdowicz, socjolog. - Możemy im pomóc ucząc komunikacji i kontroli złości. Żyjemy w świecie, w którym trudno o niepodważalne autorytety - my sami często nie wiemy jak żyć. Młodzież również trwa pozbawiona wartości i wiedzy, jak poruszać się w dzisiejszym, niełatwym świecie.

Pierwsze efekty badań "trójek klasowych" są zatrważające. Ponad połowa gimnazjalistów pali papierosy, 30 procent pije alkohol, a 1 procent przyznaje się do prostytucji - tak wynika z ustaleń "trójek", które skontrolowały kujawsko-pomorskie gimnazja.

Bezpieczeństwo na godziny
"Godziny bezpieczeństwa" dla nieletnich to jeden z najbardziej emocjonujących na poziomie samorządowym pomysłów ministerstwa. Projekt zakłada, że po określonej godzinie osoby poniżej 18 roku życia miałyby zakaz przebywania bez opieki poza domem. Te przepisy mają umożliwić ograniczenie udziału dzieci w imprezach, które mają charakter demoralizujący. Szczegóły dotyczące działania "godzin bezpieczeństwa" miałyby ustalić samorządy.

- Mam nadzieję, że parlament przejrzy na oczy i nie będzie wprowadzał zwyczajów z lat 70. - mówi wójt gminy Kobylnica Leszek Kuliński. - Policja i straż gminna już od lat prowadzą skuteczne działania profilaktyczne i do tego nie są potrzebne ustawy sejmowe. Dlatego w grzecznym tonie odpisałem kuratorowi oświaty, że jesteśmy pomysłom ministra Giertycha przeciwni.

Większość samorządów jednak czeka na decyzję kuratora i najprawdopodobniej pozwoli zadecydować w tej kwestii społeczeństwu.

Za mundurem gimnazjalista sznurem
Klub LPR chce wprowadzenia obowiązku noszenia przez uczniów jednolitego stroju. Posłowie Ligi zapowiedzieli złożenie projektu odpowiedniej zmiany w ustawie o systemie oświaty. Noszenie mundurków w szkołach miałoby stać się obowiązkiem z początkiem roku szkolnego 2007/2008. O wzorze jednolitego stroju do niedawna miał decydować dyrektor szkoły w porozumieniu z radą rodziców, ale ostatnio LPR chce, aby decyzja należała do rządu. Za ubiory płaciliby rodzice. - Efektem docelowym pomysłu na uzdrowienie szkoły powinno być zbliżenie szkoły, rodziców, personelu i uczniów i umiejętne wypracowanie dialogu pomiędzy tymi grupami - mówi Drozdowicz. - Jak to zrobić? Może skorzystać z wypracowanych metod i zamiast umundurowywać, wprowadzić do szkół pomoc psychologiczną, odpowiednio przygotowaną do radzenia sobie z agresją. Ale przed mundurkami, mam wrażenie, nasza młodzież się obroni, bardziej obawiałbym się takich pomysłów jak osobne szkoły dla sprawiających kłopoty.
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Małgorzata Stecz
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-12-15
wyświetleń:2849

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 11 Gości