Kategoria: Aktualności

Zabił, bo wpadł w furię

Rozmiar tekstu: A A A

Policja zatrzymała wczoraj młodego mężczyznę, podejrzanego o śmiertelne pobicie. Wczoraj informowaliśmy o zabójstwie dokonanym w okolicach stolarni przy ul. Rybackiej. Zatrzymany to 23-letni Przemysław C. Mężczyzna został aresztowany i przyznał się, że pobił znajomego, który pił z nim i sześciorgiem innych osób alkohol. Wczoraj pisaliśmy, że policja późnym wieczorem znalazła w okolicy ul. Rybackiej ciało mężczyzny - 43-letniego Wiesława N. Liczne obrażenia wskazywały, że został brutalnie pobity. - C. przyznał się, że pił alkohol ze znajomymi, w tym z N. - mówi komisarz Jacek Bujarski, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Później miało dojść do kłótni dwóch mężczyzn, a w konsekwencji bójki i śmier ci jednego z nich. Podejrzany tłumaczy się, że był pijany i po prostu wpadł w furię. Sąd Rejonowy w Słupsku na wniosek prokuratury aresztował Przemysława C. na trzy miesiące. W przypadku śmiertelnego pobicia, grozi mu od roku do 12 lat więzienia. (toc)

Na zdjęciu: Słupska policja ma już podejrzanego o zabójstwo na ul. Rybackiej.