Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Pan na Łupawie płacić nie musi
Rozmiar tekstu: A A A
Prezydent Słupska Maciej Kobyliński nie płaci podatku za posiadanie willi w Łupawie. Po pierwsze dlatego, że jest to zabytek, a po drugie dlatego, że nie skończył budowy. Sęk w tym, że jego willa to żaden zabytek, a o pracach budowlanych nie słyszano tam od lat. Zespół pałacowo-parkowy w Łupawie był pięknym dworkiem otoczonym zielenią. Powstał na przełomie XVII i XVIII wieku. W 1946 roku budynek przejął PGR Malczkowo. W latach 70. pałac był ruiną. Na początku lat 80. jego resztki zostały rozebrane całkowicie, do fundamentów, ponieważ zagrażały bezpieczeństwu ludzi. Pod koniec lat 90. nieruchomość kupił Maciej Kobyliński, dziś prezydent Słupska. Wybudował tam okazałą willę. Jednak, jak wynika z dokumentów i mimo że od kilku lat okoliczni mieszkańcy nie słyszeli, by w willi trwały jakiekolwiek prace budowlane, oficjalnie budowa domu nie została jeszcze zakończona. Prezydent Kobyliński do dziś nie zgłosił takiego faktu do odpowiednich instytucji. Na trwającej budowie ostatnio mieszka jego syn, a prezydent wydaje tam przyjęcia. Od czasu do czasu.

Dom nie został także zgłoszony do użytkowania. Co ciekawe, w willi nikt nie jest zameldowany, a w deklaracji podatkowej prezydenta ta w ogóle nie istnieje. - Wykazanie obiektów użytkowych jest obowiązkiem podatnika, ale po tym jak zakończy budowę - stwierdza Danuta Huras z Urzędu Gminy w Potęgowie.

W deklaracji podatkowej prezydenta widnieje zespół pałacowo-parkowy z gruntami rolnymi. Według urzędniczki, całość zwolniona jest z podatku dlatego, że jest to zabytek klasy A. Problem w tym, że - jak mówi Zdzisław Daczkowski, kierownik Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Słupsku - willa Kobylińskiego z zabytkiem nie ma nic wspólnego. Wygląda zupełnie inaczej niż słynny pałac w Łupawie. To całkowicie nowy budynek.

Daczkowski wiedział o tym już pod koniec lat 90., kiedy akceptował jego projekt. Chodziło o to, by nowy budynek był wpasowany w zabytkowy charakter parku. Jednak wniosek o wykreślenie z rejestru zabytków pałacu w Łupawie Daczkowski złożył do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dopiero na początku 2006 roku. Dlaczego tak późno? - Porządkujemy wszystkie nasze rejestry - stwierdza Daczkowski.

Ministerstwo zainteresowało się sprawą, ale na razie milczy. Komentarz mamy poznać w ciągu najbliższych dni. Sam prezydent rozmawiał z nami krótko. - Budowa trwa. Myślałem, że macie ważniejsze sprawy, a nie takie pierdoły. Do widzenia - rzucił do słuchawki.

W gminie Potęgowo podatek od nieruchomości dla osób fizycznych wynosi rocznie 41 groszy od metra kwadratowego. Prywatne wille, które nie są zabytkami, nie są od niego zwolnione. Oczywiście pod warunkiem, że ich budowa się zakończyła. Również formalnie. (Michał Kowalski)

Na zdjęciu: Prezydent Słupska Maciej Kobyliński nie jest nawet zameldowany w swojej willi w Łupawie. Oficjalnie ciągle trwa jej budowa.
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-09-26
wyświetleń:4132

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 82 Gości