Kategoria: Sport

Zgaszeni przez Znicz

Rozmiar tekstu: A A A

Trwa zła passa Energii Czarnych Słupsk. Słupszczanie przegrali już trzeci mecz z rzędu. Tym razem ulegli Zniczowi Jarosław 74:75 (28:23, 16:11, 11:20, 19:21). Słupszczanie na początku meczu zdołali wypracować sobie kilkanaście punktów przewagi, co z kolei pozwoliło im kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie. Ogromna w tym zasługa celnych rzutów z dystansu Tyrone’a Brazeltona i Mantasa Cesnauskisa. Decydująca o wyniku spotkania okazała się trzecia kwarta spotkania. Zaraz po przerwie skutecznością z dystansu popisywali się Keddric Mays i Tomasz Zabłocki, a ambitna pogoń przyjezdnych trwała do ostatniej minuty tej części gry. Po niesportowym faulu Brazeltona na kończącym kontratak Jeremym Chappellu Amerykanin wyprowadził na prowadzenie drużynę z Jarosławia. Rozbici gospodarze nerwowo rozpoczęli ostatnią część spotkania, co z kolei doskonale wykorzystali goście, którzy na pięć minut przed końcem meczu prowadził już ośmioma punktami. Wówczas przebudzili się Czarni, którzy po skutecznych akcjach Leończyka i Cesnauskisa wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Ostatecznie o wyniku meczu zadecydował Mays, którego celny rzut na dwie sekundy przed końcem spotkania wywalczył wygraną Zniczowi.