Kwiecień 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Policja rozbiła gang naciągaczy "na wnuczka"
Rozmiar tekstu: A A A
Co najmniej kilkaset tysięcy złotych mogła wyłudzić grupa oszustów zatrzymanych przez Policjantów z wydziału kryminalnego w Słupsku. Przestępcy działając metodą "na wnuczka" jako ofiary wybierali osoby których imię wskazywałoby na wiek starszy.

Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku od kilku miesięcy rozpracowywał szajkę oszustów działających na terenie Słupska i okolic. Na trop tej grupy, Policjanci wpadli badając inne podobne przestępstwa.

- "Ciociu poznajesz mnie?" – takimi słowami oszuści w rozmowie telefonicznej witali swoje ofiary - tłumaczy Robert Czerwiński z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Byli przekonywujący i rozmowę kierowali tak, by uzyskać szczegóły z ich życia rodzinnego. Kiedy oszust czuł się pewny to następował atak. Tłumacząc się pilną potrzebą prosił "ciocię, babcię" o pożyczkę na okazyjny zakup samochodu bądź korzystnej nieruchomości, jednak po odbiór umówionych pieniędzy przychodziła kolejna osoba z szajki – kurier, który po zakończonej "robocie" otrzymywał swoją dolę.

W ten sposób oszukano co najmniej 25 osób z terenu województwa Pomorskiego i Zachodniopomorskiego. 20 letni Andrzej D. jest czwartą osobą jaką w tej sprawie rozpracowali słupscy policjanci. Słupszczanin, pomimo tak młodego wieku okazał się "mózgiem" tego przedsięwzięcia. Trzej jego kompani, już wcześniej zatrzymani przez kryminalnych byli jego kurierami odbierającymi od ofiar pieniądze.

Dzień przed zatrzymaniem Andrzeja D., wiedząc już że jego towarzysze są w rekach policji postanowił jednak na własną rękę oszukać kolejną osobę. Staruszka ze Słupska z ulicy Piłsudskiego uwierzyła w swojego wnuczka przekazując mu osobiście oszczędności z kilku lat.

W mieszkaniu oszusta funkcjonariusze zabezpieczyli elektroniczne bazy danych, książki telefoniczne, komputer, mapy i telefony komórkowe, z których najprawdopodobniej oszuści namierzali swoje ofiary.

- Działalność tej grupy oszustów-wnuczków mogła trwać nawet od 2006 roku, w różnych zmieniających się konfiguracjach osobowych. Przez ich ręce miesięcznie przechodziły sumy pieniędzy rzędu 20-25 tysięcy złotych. Oszukane przez nich osoby, jak mówiły później policjantom, mając olbrzymie poczucie wstydu nie mówiły o tym nawet swoim bliskim - dodaje Czerwiński.

Kiedy funkcjonariusze z wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zaczęli sukcesywnie docierać do osób pokrzywdzonych, bywały sytuacje że ludzie ci po prostu płakali mówiąc o straconych oszczędnościach całego życia. Jak sami mówią widok policjanta budzi w nich nadzieję zadośćuczynienia krzywdom.

W sprawie tej, która nadal jest w toku w fazie rozwojowej zatrzymano już 4 osoby – mężczyzn w wieku 20-55 lat. wszyscy są mieszkańcami Słupska i nigdzie nie pracowali. Istnieje duże prawdopodobieństwo że ujawnione sprawy i zatrzymani sprawcy są tylko wierzchołkiem góry lodowej w ich przestępczej działalności. Wszyscy zostali aresztowani przez sąd.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2009-05-25
wyświetleń:4486

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 14 Gości