Maj 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Sport
Złota formuła, srebrny slalom
Rozmiar tekstu: A A A
Maciej Rutkowski ze Słupska zdobył cztery medale, w tym trzy złote podczas mistrzostw Polski w windsurfingu. Zawody rozgrywano na półwyspie Helskim w kategorii juniorów (poniżej 17 lat) i młodzieży (poniżej 20 lat). Było to podsumowanie sezonu i konfrontacja wszystkich polskich zawodników młodego pokolenia, którzy wrócili niedawno z zakończonych mistrzostw świata. Rutkowski już po raz drugi bronił tytułu mistrzowskiego juniorów, ale w tym roku dochodziła dodatkowo rywalizacja w starszej grupie, gdzie również miał szansę na medal. Były to mistrzostwa Polski w dwóch dyscyplinach — formuła windsurfing i slalom. Slalom to konkurencja, w której używa się mniejszych desek i żagli, gdyż pływa się tylko z wiatrem. W formule bardziej liczy się długoterminowe rozłożenie sił, a w slalomie umiejętność zachowania się w danym momencie.

Prowadzenie od pierwszych ślizgów
Pierwszego dnia zawodnicy zaczęli od formuły. Na 4 starty Rutkowski wygrał wszystkie w kategorii juniorów, a w kategorii młodzieżowej ukończył wszystkie wyścigi w pierwszej trójce, co dało mu 2 miejsce. W drugim dniu zawodów słupszczanin ponownie wygrał wszystkie starty w juniorach oraz udało mu się wygrać jeden z wyścigów w młodzieżowcach. Po tej serii Rutkowski był w dalszym ciągu drugi w kategorii młodzieżowej, ale wygrany wyścig dodał mu otuchy, na sukcesy w kategorii młodzieżowców. Będąc mistrzem świata juniorów logicznie myśląc powinien wygrywać też w Polsce, ale to wymagało wygrania wszystkich wyścigów trzeciego dnia i zmniejszenia sporej różnicy między Michałem Pietrasikiem. Pierwsze dwa wyścigi Macieki wygrał bezapelacyjnie. W trzecim wyścigu słupszczanin prowadził przez dłuższą część, jednak ostatecznie spadł na 3 miejsce po błędzie pod sam koniec rywalizacji. Czwarty wyścig również należał do Maćka, ale okazało to się za mało o 1 jeden punkt, aby zdobyć mistrzowski tytuł Formuły Windsurfing Młodzieżowców. Tak więc w formule Rutkowski musiał zadowolić się tytułem mistrza Polski Juniorów, który zdobył dzięki wygraniu wszystkich dziesięciu wyścigów.

Slalomem po tytuły
W slalomie kluczowy był dobór sprzętu do panujących warunków atmosferycznych. Maciek zaryzykował, biorąc mniejszą, ale potrzebującą więcej wiatru deskę. Na szczęście siła wiatru była odpowiednia i dzięki lepszej technice zwrotów, która w slalomie jest bardzo istotna, wygrał 4 z 5 wyścigów młodzieżowców i 5 z 5 juniorów zdobywając oba tytuły.

- Wszystko poszło tak jak powinno i pomimo tego, że w młodzieżowej formule zdobyłem srebro, to 3 złota w pełni to wynagradzają — komentował po zawodach Maciek Rutkowski. - Jeśli chodzi o najbliższe plany to czas wrócić do szkoły. W tym roku zaczynam naukę w I LO w Słuspku w klasie matematyczno – Informatycznej.

Rutkowski mistrzem świata
Maciek Rutkowski ze Słupska jest aktualnym mistrzem świata w formule windsurfing. Tytuł wywalczył w tym roku podczas zawodów rozgrywanych w stolicy Estonii Tallinie. Tym samym młody słupszczanin potwierdził, że w swojej kategorii wiekowej należy do najlepszych sportowców w tej dyscyplinie sportu. Tegoroczne mistrzostwa świata juniorów formuły windsurfing rozgrywane były w stolicy Estonii Tallinie. Po zeszłorocznym sukcesie w Belgii Rutkowski stawiany był w roli faworyta tej imprezy. Pierwsze dwa dni nie przyniosły pożądanego limitu wiatru 7 węzłów (ok. 13 km/h). Wszystko zmieniło się trzeciego dnia i wówczas zaczęła się prawdziwa rywalizacja w odpowiednich warunkach atmosferycznych. Zmienny wiatr i duża fala stwarzały wymagające warunki, w których trzeba było być bardzo dobrze przygotowanym zarówno fizycznie jak i technicznie. Przy tak zmiennej sile i kierunku wiatru to właśnie ta ostatnia predyspozycja często miała kluczowe znaczenie dla ostatecznego rozstrzygnięcia. Jeden najmniejszy błąd i zawodnicy spadali w tabeli o kilka lub nawet o kilkanaście miejsc. Zwroty trzeba było robić w idealnych miejscach, startować agresywnie, ale również uważać, aby nie zrobić falstartu. Konkurencja była tak silna, że nie można było sobie pozwolić na chwilę zawahania, gdyż skutki mogły być nieobliczalne. - Mimo wszystkich trudności i awarii sprzętu, które dosięgnęły mnie przed zawodami oraz lekko pobolewającej stopy, po jeszcze niedawnej kontuzji, udało mi się wygrać 10 z 12 wyścigów, a tym samym zdominować regaty i zdobyć tytuł mistrza świata juniorów formuły windsurfing - mówi Maciek Rutkowski.

- Do tego w starszej grupie wiekowej (młodzieży poniżej lat 20) zająłem piąte miejsce, które jest zdecydowanym postępem w stosunku do ubiegłych lat. W przyszłym roku kończy się mój wiek juniorski i to właśnie w grupie młodzieży będę walczył o medale. Przyszłoroczne mistrzostwa zapowiedziane są na koniec roku w Peru i właśnie tam będę się ścigać o jak najlepsze miejsce. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z obrony tytułu jak i z występu całej polskiej kadry, gdyż przywieźliśmy trzy złota, jedno srebro i dwa brązy. Pomimo ogromnej przewagi jaką uzyskałem na początku zawodów wcale nie było łatwo i musiałem trzymać pełne skupienie i maksymalną koncentrację do ostatniego dnia mistrzostw. Wierzę, że za rok będzie bardzo podobnie - skomentował po zawodach Maciek Rutkowski.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Jacek Żukowski
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-09-14
wyświetleń:3579

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 19 Gości