Czerwiec 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Sport
Koszykarze Czarnych na parkiecie i przy stole
Rozmiar tekstu: A A A
W strojach Mikołajów dwaj Amerykańscy gracze - Omar Barlett i Miah Davis.
Koszykarze Energi Czarnych w przerwie świątecznej rozegrają dwa spotkania, co oznacza, że pozostaną w wigilijny wieczór w Słupsku. Cieszą się z tego zapewne kibice, którzy będą mogli zobaczyć swoich ulubieńców w akcji. Słupscy koszykarze nie będą w tegoroczne święta osamotnieni. Od połowy grudnia zaczęły przyjeżdżać do nich żony, narzeczone, dziewczyny, by stworzyć im świąteczny klimat. Kontakt z bliskimi jest dla zawodników szczególnie ważny, biorąc pod uwagę liczbę rozgrywanych przez nich spotkań, tryb treningowy oraz częste wyjazdy. W wigilijną noc będą mogli naładować akumulatory w ciepłej, rodzinnej atmosferze.

Nowy Rok we Francji
Swojej radości nie ukrywa zwłaszcza Alex Dunn. Ten sympatyczny Amerykanin tuż po ślubie musiał rozstać się ze swoją żoną Kate, by rozpocząć grę w słupskim klubie. Od kilku dni Kate jest w Słupsku, a Alex wyraźnie częściej uśmiecha się. Para zamierza spędzić Boże Narodzenie w naszym mieście, ale na noworoczne szaleństwo uda się prawdopodobnie do Paryża.

- Nie znam jeszcze dobrze Europy, a o Paryżu wszyscy chyba marzą - zdradza Alex Dunn. - Chcę trochę poznać Europę, a że właśnie nadarza się okazja, to razem z Kate postanowiliśmy, że Nowy Rok przywitamy we Francji. Myślę, że po zakończonym sezonie będziemy razem żoną mieli okazję pozwiedzać więcej. Na pewno Włochy, Grecja i Hiszpania.

Życie sportowca
Być może dołączą do nich pozostali gracze amerykańscy: Miah Davis, Omar Barlett, Durell Tucker, którzy nie podjęli jeszcze jednak ostatecznej decyzji. - W ubiegłym roku na święta zaprosił nas Przemek Frasunkiewicz - mówi Miah Davis. - Było bardzo sympatycznie, a i potrawy były takie, jakie mamy na naszym domowym stole rodzinnym. Pewnie, że brakuje nam spotkań z naszymi przyjaciółmi z naszego kraju, ale takie jest życie sportowca. Wigilijny wieczór wspólnie spędzą gracze zza wschodniej granicy - Aleksander Kudriawcew i Mantas Cesnauskis. Być może spotkają się również w sylwestrową noc.

- Dla mnie to zupełnie normalne, że podczas tego wyjątkowego okresu przebywam w Polsce - zdradza Aleksander Kudriawcew. - Gram w polskiej lidze od wielu lat i mam tutaj mnóstwo znajomych. Tradycje mamy bardzo podobne, a i potrawy również takie, jakie przygotowujemy na Białorusi.

Inaczej na to patrzy Cesnauskis, który tęskni za rodzinnym domem. - Wiem, że muszę zostać w Polsce, bo tak akurat rozłożyły się rozgrywki ligowe - mówi Cesnauskis. - Pewnie, że chciałbym wyskoczyć na parę dni do rodzinnego domu, ale cóż... taki los sportowca.

Do rodzinnego Trójmiasta wróci kapitan słupskiej drużyny - Przemysław Frasunkiewicz. Z rodziną spotkają się Marcin Flieger i Tomasz Zabłocki. Ten ostatni podkreśla, jak ważna jest obecność najbliższych w okresie świąt Bożego Narodzenia.

Samotne święta
Najbardziej osamotniony czuje się Darell Tucker. - Nie mam z kim spędzić tegorocznych świąt - mówi Tucker. - Oczywiście, dostałem zaproszenie od swoich amerykańskich kolegów z parkietu. Jeśli zostanę w Słupsku na przyszły sezon to na pewno zaproszę do siebie swoją rodzinę. Natasza Kudriawcew, żona „Saszy”, postara się zapewnić mężowi nie tylko rodzinną atmosferę, ale i tradycyjny, narodowy charakter świąt, podczas których nie może zabraknąć na stole potraw mięsnych, rybnych, ale przede wszystkim słodkości. Cała rodzina piecze w te dni pyszne ciasta.

Jak przystało na sportowców, Sylwestra spędzą równie aktywnie, prawdopodobnie w górach, gdzie przebywać będą głównie na stoku. Powtarzają ten scenariusz od kilku lat i wciąż sprawia im to wiele frajdy. Prezentów jeszcze nie kupili, ale Natasza z przyjemnością wspomina te z poprzednich świąt: biżuterię, sportową odzież. Ich ulubionym zajęciem jest odpalanie fajerwerków. Stało się to już niemal tradycją. Natasza, preferująca na co dzień sportowy styl ubierania się, chętnie zaskoczyłaby męża wieczorową kreacją, ale w górach będzie to raczej niemożliwe. Z kolei Miah Davis chciałby otrzymać w prezencie świątecznym szczęście i zdrowie, nic ponadto. Natomiast kibice Energi Czarnych Słupsk najchętniej otrzymaliby dwa cenne zwycięstwa. Liczymy na to, że świąteczna atmosfera i przebywanie z rodziną pozytywnie wpłyną na słupskich koszykarzy.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Jacek Żukowski
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-12-22
wyświetleń:4218

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 155 Gości