Kategoria: Aktualności

Podejrzany Bebilon

Rozmiar tekstu: A A A

Z aptecznych półek znika Bebilon Pepti 2, który może powodować zatrucia u niemowlaków! W naszym województwie jest go co najmniej 2 tysiące sztuk. Dr Weronika Żebrowska, wojewódzki inspektor farmaceutyczny, już wstrzymała jego sprzedaż. – Bebilon Pepti 2 to preparat mlekozastępczy, wydawany na receptę dla dzieci od czwartego miesiąca do roku życia, które nie tolerują białka mleka krowiego – wyjaśnia pediatra Ewa Grzybowska ze słupskiego szpitala. – Niestety, dzieci z alergią pokarmową jest dużo. Średnio co dziesiąte i wciąż ich przybywa – dodaje.

Apteki w naszym regionie już wiedzą, że sprzedaż preparatu została wstrzymana. – Odstawiłem na bok te opakowania. Zobaczymy, czy zostaną wycofane, czy nie. Dla nas taka sytuacja nie jest niczym szczególnym. Nie ma tygodnia, żeby na wniosek producenta albo nadzoru farmaceutycznego, nie została wstrzymana sprzedaż jakiegoś leku – mówi Mieczysław Marzec, właściciel apteki "Piastowskiej" w Słupsku.

Bebilon Pepti 2 serii 202531 z datą ważności 15.08.2008 r. jest teraz badany przez Urząd Rejestracji Leków. Paweł Trzciński, rzecznik ministra zdrowia, podkreśla, że nie zagraża on życiu małych pacjentów. Może jednak wywołać zatrucie pokarmowe.