Kategoria: Aktualności

Uroczystość z "Misia" wzięta

Rozmiar tekstu: A A A

Paranoja - tak słupszczanie określali wczorajszą uroczystość przed słupskim ratuszem. Odebrano tam pierwszy z pięciu autobusów napędzanych alkoholem przeznaczonych dla słupskiego MZK. Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta miasta, przekonywał: - Ta chwila przejdzie do historii. Jesteśmy pierwszym miastem w Polsce, które wprowadza do komunikacji miejskiej autobusy zasilane tym ekologicznym paliwem. Jak tu jednak mówić o historycznej chwili, skoro cała impreza przypominała skecz z filmów Barei? Dwie hostessy w strojach ludowych podawały prezydentowi miasta kluczyki na aksamitnej poduszce. Po tradycyjnym przecięciu wstęgi wypełniony zaproszonymi gośćmi pojazd wyruszył w pierwszy kurs po mieście. Tymczasem statystyczny słupszczanin na taką przejażdżkę będzie musiał jeszcze dugo poczekać. Po prezentacji autobus trafił bowiem do bazy MZK, gdzie stać będzie do... stycznia przyszłego roku. Do czasu aż wejdzie w życie ustawa o biopaliwach. Wtedy dopiero autobus będzie mógł kursować po mieście zupełnie legalnie. Pod warunkiem, że ekologiczny pojazd będzie gdzie zatankować. Na razie bowiem powstająca na terenie MZK stacja paliw, w której będzie można kupić m.in. etanol, wciąż jest daleka od ukończenia. Pierwotnie jej otwarcie zapowiadano już na czerwiec tego roku... Dodajmy, że nowoczesne autobusy omni link powstały w słupskiej fabryce scanii. Każdy z pojazdów kosztuje prawie milion złotych. (man)

Na zdjęciu: January Senko (po lewej), szef słupskiego MZK, przecina wstęgę na nowym autobusie. Nieco później pojazd trafił na parking firmy. Spędzi tam przynajmniej dwa miesiące.

fot. Krzysztof Tomasik