Kwiecień 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Nauczyciel oskarżony
Rozmiar tekstu: A A A
I to już po raz drugi. Edward S. już odpowiada przed sądem za próbę zgwałcenia ucznia. Teraz prokuratura oskarża go o rozpijanie uczniów, jazdę po pijanemu i piractwo komputerowe. Ot, i pan nauczyciel! Nie tak dawno, bo na początku wakacji, do Sądu Rejonowego w Słupsku wpłynął akt oskarżenia przeciwko 54-letniemu Edwardowi S., nauczycielowi przedmiotów zawodowych i jednocześnie instruktorowi nauki jazdy. Prokuratura wszczęła przeciwko niemu śledztwo po tym, gdy dyrekcja Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 4 w Słupsku nabrała podejrzeń, że Edward S. molestował jednego z uczniów. W czasie przesłuchań najpierw wyszło na jaw, że nauczyciel pił z uczniami piwo i drinki. Wówczas Edwardowi S. przedstawiono takie zarzuty. Tymczasem przed wakacjami po powrocie z wycieczki klasowej doszło do poważniejszych czynów. Już podejrzany o rozpijanie nauczyciel zaprosił do siebie 18-letniego ucznia spod Słupska, któremu uciekł autobus. W mieszkaniu próbował zgwałcić chłopaka. Po tym wychowawca trafił do aresztu. Proces o usiłowanie gwałtu i rozpijanie uczniów rozpoczął się w połowie września. Jednak prokuratura cały czas badała inne czyny profesora. – Teraz wysłaliśmy do sądu akt oskarżenia z trzema kolejnymi zarzutami – mówi Maria Pawłyna, słupski prokurator rejonowy. – W maju w czasie wycieczki Edward S. rozpijał trzech innych uczniów, którzy nie skończyli jeszcze osiemnastu lat. Poza tym oskarżyliśmy nauczyciela o jazdę samochodem po pijanemu. Mimo że nie został zatrzymany, gdy kierował autem takim stanie, biegły w swojej opinii stwierdził, że Edward S. mógł wówczas mieć od 0,95 do 1,55 promila. Można to było ustalić zarówno na podstawie wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań świadków. Mieliśmy po prostu informację, ile nauczyciel wypił wtedy piw. Kolejnym zarzutem jest posiadanie trzech płyt z nielegalnymi programami komputerowymi, które policja znalazła w czasie przeszukania w mieszkaniu oskarżonego. Za to, o co teraz jest oskarżony Edward S., grozi do pięciu lat więzienia. Jednak gorzej przedstawia się sprawa usiłowania zgwałcenia. Sąd może orzec karę nawet do 12 lat więzienia. (ber)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2006-10-09
wyświetleń:3598

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 11 Gości