Kategoria: Kronika policyjna

Po rozboju prosto w ręce policji

Bardzo krótko cieszyli się zdobyczą dwaj słupszczanie. Wczoraj w nocy dokonali rozboju, gdzie swojej ofierze ukradli pieniądze 80 zł i buty sportowe wartości 400 zł. Sprawcy kiedy uciekali po kilkudziesięciu metrach wpadli prosto w ręce patrolu policji. Teraz grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. Do tego zdarzenia doszło wczoraj późnym wieczorem na osiedlu Zatorze w Słupsku. 30-letni mężczyzna poszedł do pobliskiego sklepu zrobić drobne zakupy. Kiedy wracał do swojego mieszkania, nagle został brutalnie od tyłu zaatakowany. Napastnicy uderzyli pokrzywdzonego w głowę i kiedy ten się przewrócił zaczęli go bić i kopać po cały ciele. Jeden ze sprawców zaczął przeszukiwać 30-latka. Z kieszeni spodni ukradł 80 zł. Jakby tego było mało to napastnicy zerwali swojej ofierze z nóg buty sportowe wartości 400 zł i zaczęli uciekać. Jakie było ich zdziwienie kiedy po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów wpadli wprost w ręce patrolu policji. Jak zobaczyli „mundurowych” to z wrażenia zaniemówili. Zatrzymanymi napastnikami okazali się 23 i 29 letni słupszczanie. Osadzono ich w policyjnym areszcie. Będą przesłuchani i zostaną im przedstawione zarzuty. Policja będzie wnioskować o zastosowanie aresztu. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.