Kategoria: Kronika policyjna

Maks wytropił włamywacza

Policyjne psy wielokrotnie sprawdzały się na służbie. Tak było i w tym przypadku. Pies Max wytropił 30-letniego mężczyznę, który wcześniej w Kusowie usiłował włamać się do dwóch garaży. Krzysztof B. został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. W nocy dyżurny słupskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie w włamaniu do jednego z garaży w Kusowie. Dyżurny natychmiast skierował tam patrole w tym przewodnik z psem Maksem. Na miejscu policjanci ustalili, że sprawca chciał włamać się do dwóch garaży. Jednak nic nie ukradł. Pies Maks spod drzwi jednego z garaży podjął trop włamywacza. Po przebyciu kilkuset metrów doprowadził policjantów pod drzwi jednego z mieszkania. W mieszkaniu był 30-letni Krzysztof B. Był zdziwiony widząc "mundurowych" z psem. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. 30-latek był już notowany na policji. Po wytrzeźwieniu przesłuchano go i przedstawiono zarzuty. Policjantom przyznał się, że chciał się włamać do dwóch garaży. Prokurator Rejonowy zastosował wobec Krzysztofa B. dozór policyjny.

Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.